Maszta - Lecznicze Zioło Z Egiptu

Spisu treści:

Maszta - Lecznicze Zioło Z Egiptu
Maszta - Lecznicze Zioło Z Egiptu
Anonim
Maszta - lecznicze zioło z Egiptu
Maszta - lecznicze zioło z Egiptu

Praktycznie nie ma pełnych informacji w Internecie o tej niesamowitej roślinie, której suszoną trawę oferują Beduini i zwinni Rosjanie, którzy szybko weszli w dochodowy biznes. Ale na różnych forach ludzie pytają o Masztę, próbując rozwinąć średnie linie na małej kartce dołączonej do opakowania. Spróbujmy im pomóc

Jak to się wszystko zaczęło

Moja wnuczka zaczerwieniła się na miękkim policzku. Ponieważ tłum kotów błąkający się po dziedzińcu domu lubi wypoczywać na leżakach i fotelach przy basenie, założyliśmy, że to porosty. Skontaktowaliśmy się z aptekarzem najbliższej apteki, który przekazał nam maść. Maść działała, zaczerwienienie zniknęło. Ale jak tylko przestałeś smarować skórę, po kilku dniach wszystko wróciło do pierwotnej postaci.

Jeden przyjaciel zasugerował, że to alergia. A inny podzielił się suchym zielem maszty, nabytym od Beduinów. W krótkim tekście do opakowania powiedziano o zdolności zioła do pomocy w różnych chorobach skóry, w tym alergiach. Co więcej, koleżanka, która podała zioło, potwierdziła jego właściwości lecznicze, powołując się na własne doświadczenie w leczeniu alergii.

Postanowiłem poszukać w Internecie dodatkowych informacji na temat cudownej Maszty, ale nie mogłem znaleźć niczego poza powtórzeniem tekstu z kartki papieru na różnych forach, na których ludzie również próbowali dowiedzieć się więcej o trawie.

Sytuacja ta rodziła podejrzenie o oszustwo z trawą, choć niektórzy na forach wypowiadali się o tym bardzo pochlebnie, opowiadając, jak wyleczyli łuszczycę przy pomocy Maszty, czy też kompresami z naparów ziołowych, wzmocnili włosy, które pozostawiły po sobie głowa w całych kępach przed zabiegiem.

Uzbrojeni w Arabów

Wydawało mi się, że skoro zioło rośnie w Egipcie i słynie ze swoich leczniczych właściwości, to musi być o nim informacja po arabsku. Po wpisaniu czterech liter alfabetu arabskiego trafiłem na strony, które mówiły, jak zrobić piękną fryzurę, ale nic nie wspomniano o trawie.

Ale takie informacje dostarczyły przynajmniej pewnych wskazówek. Dowiedziałem się, że „mashta” po arabsku oznacza „grzebień” i „fryzurę”, to znaczy, że istnieje związek z włosami. Ale sprzedawcy reklamowali zioło jako wzmacniające cebulki włosów. Być może taki związek wskazywał na pochodzenie arabskiej nazwy zioła. Oznacza to, że takie zioło naprawdę istnieje, ale prawdopodobnie ma też inne nazwy, w tym nazwę łacińską przypisywaną wszystkim roślinom, gdy botanicy „układają” je zgodnie z klasyfikacją „półki”.

Przypadkowe znalezisko

Obraz
Obraz

Kontynuując poszukiwania, natknąłem się na interesującą książkę wydaną w Berlinie w 1912 roku. Zawierała arabskie nazwy roślin i ich łaciński odpowiednik. Arabska nazwa rośliny została wskazana w transkrypcji zapisanej literami łacińskimi, ale w niektórych miejscach pojawiły się słowa zapisane literami arabskimi.

Ponieważ moja znajomość języka niemieckiego ogranicza się do dwóch lub trzech tuzinów słów, postanowiłem pominąć przedmowę, która rozciągała się na kilkadziesiąt stron i dlatego zaczęłam kartkować książkę, która liczyła prawie trzysta stron, od koniec.

Radość i późniejsze rozczarowanie

Możesz sobie wyobrazić moją radość, gdy na stronie 212 zobaczyłem 4 cenione arabskie litery napisane pogrubioną czarną czcionką. Odpowiednikiem łacińskim była roślina Scandix pecten veneris. Z łatwością znalazłem taką roślinę po ogromnym rozczarowaniu.

Chociaż arabska nazwa była bardzo odpowiednia dla tej rośliny, ponieważ po rosyjsku brzmiała jak „grzebień Wenus”, wąskie pierzaste liście Scandixa wcale nie przypominały małych liści w kształcie serca leżących przede mną.

Znowu przeglądam książkę

Pierwszą myślą, oczywiście, było to, że Beduini handlowali pod trawą zwaną „Mashta”, bo nikt nie wie co.

Ochładzając się z rozczarowaniem, wróciłem do książki, po uważnym przeczytaniu jej tytułu - „Arabskie nazwy roślin z Egiptu, Algierii i Jemenu”. Egipt był pierwszy i dlatego trudno go było znaleźć na stronie 212.

Rzeczywiście, strona 212 mówiła o roślinach Algierii. Chociaż arabskie imię pasowało do moich poszukiwań, transkrypcja wykazała, że nie była to „mashta”, ale „meshta”, którą w przypływie radości zignorowałem.

Faktem jest, że w języku arabskim istnieje tylko jedna litera samogłoskowa „alif”. Pozostałe samogłoski są oznaczone „samogłoskami”, które z reguły nie są rysowane w literaturze świeckiej. Oto tekst Koranu napisany wszystkimi samogłoskami.

Dlatego to samo słowo można odczytać na różne sposoby, jeśli nie znasz tego słowa, ale nie ma samogłosek. Słowo „mashta” i „meshta” mają cztery identyczne litery spółgłoskowe. W tekście nie było wokalizacji. Więc pomyliłem algierskie „meshta” z egipskim „mashta”.

Obraz
Obraz

Na zdjęciu od prawej do lewej (tak czyta się teksty arabskie) słowo „mashta”. Pierwsza jest bez samogłosek, tak jak w książce, druga to „mashta”, trzecia to „meshta” (pociągnięcie nad i pod pierwszą literą to samogłoska).

Znalazłem egipską masztę na stronie 70. I to było dokładnie to, czego potrzebowałem, aby odrzucić oskarżenie, które postawiłem w mojej głowie przeciwko Beduinom. Ale o tym w innym artykule.

Streszczenie

Może ktoś odbierze moją historię jako nie odpowiadającą tematowi naszej strony. Ale i tak postanowiłem opisać moje poszukiwania. Myślę, że zainspirowani moim przykładem ludzie będą mogli znaleźć w Internecie bardzo potrzebne informacje, które nie chcą łatwo otworzyć się na telefon. Najważniejszą rzeczą podczas wyszukiwania jest cierpliwość i próba wyszukiwania, podchodząc do obiektu wyszukiwania z różnych pozycji.

Zalecana: