Wertykularna Więdnięcie Pomidora

Spisu treści:

Wideo: Wertykularna Więdnięcie Pomidora

Wideo: Wertykularna Więdnięcie Pomidora
Wideo: Przelane Pomidory ? 2024, Może
Wertykularna Więdnięcie Pomidora
Wertykularna Więdnięcie Pomidora
Anonim
Wertykularna więdnięcie pomidora
Wertykularna więdnięcie pomidora

Więdnięcie Verticillium może wpływać na dość szeroką gamę upraw, a pomidory nie są w tym przypadku wyjątkiem. Ponieważ grzyb-patogen przenika do układu naczyniowego rosnących roślin, rosnące pomidory zaczynają stopniowo więdnąć. Początkowo więdnięcie wertykalne objawia się na dolnych liściach, dlatego niezwykle ważne jest, aby w odpowiednim czasie zidentyfikować chorobę i podjąć wszelkie działania w celu jej wyeliminowania

Kilka słów o chorobie

Wśród pierwszych głównych objawów uszkodzenia pomidora tą chorobą można zauważyć powstawanie charakterystycznych owrzodzeń w kształcie litery V na dolnych stronach blaszek liściowych oraz wachlarzowate żółknięcie, zwężające się ku brzegom liści. Żyły liści stają się brązowe, gdy rozwija się atakujące więdnięcie wertykalne, a nieco później na liściach pojawiają się nekrotyczne plamki. Często te plamy są mylone z objawami niektórych innych chorób, na przykład z objawami alternarii. Różnica polega na tym, że w przypadku więdnięcia pionowego na martwiczych miejscach nie ma koncentrycznych pierścieni. Czasami więdnięcie wertykalne mylone jest również z fusarium i szeregiem innych, równie nieprzyjemnych dolegliwości.

Obraz
Obraz

Z reguły więdnięcie w ciągu dnia odnotowuje się, gdy owoce już zaczynają zawiązywać. Początkowo, w najgorętszej części dnia, porażone rośliny zaczną lekko więdnąć. Następnie więdnące liście często obumierają i odpadają. Jakiś czas później objawy wertykularnego więdnięcia obejmują również pędy, w wyniku czego rośliny nie są już w stanie osiągnąć swoich zwykłych rozmiarów. W takim przypadku tylko liście w górnej części pozostają zielone. Owoce na porażonych roślinach mają pożółkłe końcówki i są stosunkowo niewielkie. Ponadto często palą się na słońcu ze względu na dość niską gęstość okrywy liściowej.

W dużej mierze rozwojowi więdnięcia pionowego sprzyja dość niska temperatura powietrza. Za szczególnie odpowiednie do rozmnażania się szkodliwych grzybów uważa się temperatury w zakresie 20-24 stopni. Często tę chorobę można spotkać na glebach zasadowych, lekko zasadowych i obojętnych, ale na bielicach kwaśnych występuje dość rzadko.

Czynnikiem sprawczym tej plagi jest grzyb zwany Verticillium albo-atrum, który przedostaje się do roślinności przez włośniki. A rozprzestrzenianie się strzępek grzybów następuje wzdłuż układu przewodzącego ksylemu, w wyniku czego jest on mocno zatkany i pozbawiony pełnego ruchu składników mineralnych i wody. Co więcej, ten niebezpieczny grzyb wydziela toksynę, która powoduje powstawanie plam na liściach, a następnie ich więdnięcie.

Obraz
Obraz

Przez kilka sezonów szkodliwy grzyb może utrzymywać się w glebie w postaci mikrosklerocjów - maleńkich czarnych nacieków. A w wilgotnych glebach rozwój tego grzyba następuje z prędkością błyskawicy.

Jak walczyć

Stosowanie odpornych odmian, a także utrzymanie płodozmianu to najlepsze środki zapobiegawcze przed destrukcyjnym więdnięciem wertykularnym. Nie mniej ważne jest ścisłe przestrzeganie podstawowych technik i zasad rolniczych. Gleba musi być dobrze osuszona, a wilgotność utrzymywana na optymalnym poziomie. A przy uprawie szczególnie drogich roślin, uzasadnionym działaniem będzie również fumigacja gleby.

Wśród odmian odpornych na werticilię można wyróżnić takie odmiany jak Santiago F1, Erato F1, Chibli F1 i szereg innych. Ukrytą infekcję nasion można wyeliminować przez podgrzanie lub zaprawienie nasion.

Przy uprawie pomidorów należy starać się zapobiegać przegrzaniu gleby powyżej 28 stopni. Podlewanie, podobnie jak opatrunek, powinno być bardzo umiarkowane. W upalne dni niedopuszczalne jest podlewanie pomidorów zimną wodą. A po każdym podlewaniu zaleca się rozluźnienie gleby wokół roślin na głębokość od dziesięciu do piętnastu centymetrów. Dobry efekt daje również ściółkowanie przy uprawach.

Zalecana: