Rafflesia - Pasożytnicza Piękność

Spisu treści:

Wideo: Rafflesia - Pasożytnicza Piękność

Wideo: Rafflesia - Pasożytnicza Piękność
Wideo: BIGGEST flower in the world: Rafflesia arnoldii 2024, Może
Rafflesia - Pasożytnicza Piękność
Rafflesia - Pasożytnicza Piękność
Anonim
Rafflesia - pasożytnicza piękność
Rafflesia - pasożytnicza piękność

Wiara w piękno, którego misją jest ratowanie świata, blednie wobec piękna, które pasożytuje na życiu innych roślin. Ogromny kwiat, pozbawiony łodygi i liści, niespodziewanie odsłania swoje jasne płatki na powierzchni ziemi, wyciągając wcześniej soki z korzeni niewinnych przedstawicieli życia roślinnego, pozbawiając ich szansy na udekorowanie naszej planety. Brzmiące imię, jasność koloru kwiatu łączy się w Rafflesia z przebiegłością i bezużytecznością istnienia

Łączenie niezgodne

Do tej pory naukowcy nie byli w stanie odkryć żadnych korzystnych właściwości rośliny nazwanej na cześć wielkiego pracownika, jednego ze słynnych założycieli Imperium Vritan, Sir Thomasa Stamforda Bingleya Rafflesa (07.06.1781 - 07.05.1826). W ciągu swoich dokładnie 45 lat udało mu się wiele zrobić, zaczynając pracę w wieku 14 lat, po nagłej śmierci ojca, który pozostawił po sobie duże długi.

Stamford Raffles jest uważany za założyciela Singapuru, tego „cudu gospodarczego” XX wieku, który w 1819 r. zdobył brytyjskie prawa do wyspy Singapur. Uczestniczył nie tylko w ekspansji brytyjskich posiadłości na rozległych terenach Azji Południowo-Wschodniej, ale także zaangażował się w odrodzenie starożytnych zabytków tych ziem, napisał dwutomową Historię Jawy, zebrał zbiór próbek literackich kultury malajskiej (biegle władał językiem malajskim), brał udział w ekspedycjach badających faunę i florę Azji Południowo-Wschodniej.

Ta ostatnia czynność została uwieczniona w ludzkiej pamięci pod nazwą wielkiego kwiatu odkrytego w azjatyckich tropikach przez ekspedycję kierowaną przez Stamforda Rafflesa. Ponadto nazwa Raffles brzmi w nazwach kilku innych roślin.

To prawda, że sam kwiat, pasożytujący na innych roślinach, według aborygenów był zwiastunem kłopotów dla Stamforda Rafflesa. Stało się to wkrótce: czworo jego dzieci zmarło na gorączkę, chociaż kwiat nie był bezpośrednio winny.

Historia ludzi i roślin jest momentami tak ściśle spleciona, jakby chciała uspokoić ludzką dumę i pogodzić dwie formy istnienia: twórczą i pasożytniczą.

Największy kwiat na świecie

Być może udział w tragedii rodziny Stamford Raffles wciąż spoczywa na sumieniu ogromnego kwiatu, który wyróżnia się nie tylko dużym rozmiarem i jasnością płatków, ale także emanującym z niego zapachem jesieni. przyciągają zapylacze.

Roje much niosących na swoich zwinnych nogach i silnych grzbietach lepki pyłek Rafflesia do słupków żeńskich kwiatów, aby dać życie 4 milionom nasion z jednej rośliny, przenoszą po drodze patogenne drobnoustroje, które są niebezpieczne dla ludzkiego życia.

Pozostawiając tak ogromną ilość nasion, aby kontynuować swoje istnienie na Ziemi, kwiat umiera. Nasiona mają dobrze rozwinięty „zapach”, dzięki któremu określają, że wpadły w bardzo dobre miejsce, w którym mogą uwolnić swoje odrosty, aby wprowadzić je w łodygi lub korzenie winorośli będącej w zasięgu ręki. Pod tym względem Rafflesia jest podobna do naszego pasożyta - Barazikha, którego zdolności już omówiliśmy. Wysysane z liany składniki odżywcze przyczyniają się do powstania pąka kwiatowego, który można pomylić z piłką do koszykówki zagubioną w tropikalnych zaroślach. Kiedy Rafflesia jest pełna, pączek pęka, rozrzucając swoje ogromne płatki po powierzchni ziemi.

Obraz
Obraz

Mało kto liczył, ile żywotów tropikalnych pnączy pada ofiarą żarłocznego kwiatu, którego waga może osiągnąć 10 kg przy wielkości do 1 metra średnicy. Rurka okwiatu może z łatwością pomieścić do 7 litrów wody. Tuba jest otoczona pięcioma płatkami, których czerwona powierzchnia jest ozdobiona białymi plamkami, co upodabnia pasożytniczy kwiat do trujących kapeluszy grzybów i muchomorów.

Streszczenie

Chociaż tajemnica przydatności Rafflesia nie została jeszcze ujawniona naukowcom, można tylko spekulować o przeznaczeniu rośliny. Być może w ten sposób w przyrodzie zostaje zachowana pewna równowaga sił świata roślinnego.

Mimowolnie nasuwa się analogia ze społeczeństwem ludzkim, które uwielbia potępiać próżniaków, prześladować pasożyty… A może bez nich społeczeństwo straci znacznie więcej niż z nimi?

Zalecana: