Nasze Wywiady: Tygrysica-2

Spisu treści:

Wideo: Nasze Wywiady: Tygrysica-2

Wideo: Nasze Wywiady: Tygrysica-2
Wideo: POLSKA AKTORKA Osierociła dwie córeczki 8-letnią Emmę i 6-letnią Gretę. 2024, Kwiecień
Nasze Wywiady: Tygrysica-2
Nasze Wywiady: Tygrysica-2
Anonim
Nasze wywiady: tygrysica-2
Nasze wywiady: tygrysica-2

Drodzy czytelnicy, przedstawiam wam nowy wywiad z użytkownikiem naszego serwisu, tygrysicą-2

Przedstaw się i powiedz nam, jaki region reprezentujesz

Witaj Aleno. i

Nina Iwanowna, mieszkam w Komsomolsku nad Amurem, z zawodu jestem lekarzem. Nasz region jest uważany za strefę ryzykownego rolnictwa i jest to dalekie od czarnej ziemi. Ale jednocześnie uprawiamy wszystko na naszych działkach: od zwykłych produktów roślinnych po winogrona, egzotyczne południowe, zamorskie, ozdobne krzewy kwitnące, wszelkiego rodzaju jagody i oczywiście kwiaty. W ostatnich latach bardzo lubię kwiaciarstwo.

A więc Komsomolsk nad Amurem. Daleko i zimno. Masz własny dom, prawda? Opowiedz nam, jak zimuje Twój ogród-ogród? Czy są jakieś niuanse i tajemnice, jak prawidłowo zimować? Kiedy zaczynasz sezon sadzenia, a co najważniejsze, jak? I jeszcze jedno: co uprawiasz na swojej stronie? Co lubisz sadzić dla duszy?

Odziedziczyliśmy ten wiejski dom, ale mieszkamy w wygodnym mieszkaniu, latem mieszkamy w wiejskim domu.

Obraz
Obraz

Sezon rozpoczynamy w drugiej połowie kwietnia, wysiewamy w szklarni kapustę, koperek, rzodkiewkę, różne sałaty i jednoroczne nasiona kwiatów. Mamy ich dwóch. W pierwszej dekadzie maja sadzę ogórki, paprykę i pomidory (do uprawy i na otwartym terenie od 1 czerwca do 15 czerwca, kiedy minie zagrożenie przymrozkami powrotnymi). Ulubiony miesiąc maj - słońce grzeje, tęczowe sny, ciekawie jest obserwować, jak przyroda budzi się ze snu, a dusza jest lekka. Najpierw zieleniny witaminowe to pory, których część zostawiamy bezpośrednio w ogrodzie, bez przykrycia, jest doskonale zakonserwowana, potem pokrzywa, rabarbar, szczaw i batun cebula – to wszystko tyczy się jedzenia przy koperku, sałatkach (szpinak, liść gorczycy, kręcone, rukola, bazylia, pietruszka i inne.

Oczywiście pierwiosnki cieszą oko. Forsycja najpierw kwitnie, najpierw kwitnie, potem kwitną liście. Uwielbiam żółty kolor w ogrodzie - jak zawsze świeci słońce. W kwietniu sadzimy cebulki na rzepie w ziemi, trochę tak, żeby starczyło do zimy, bo na zimę na targu kupujemy cebulę kazachską (kochamy cebulę) i doradzamy wszystkim. Warzywa, zielenie są, można by powiedzieć, koniecznością, ale ze szczególnym zainteresowaniem zajmuję się kwiatami i uwielbiam je w dowolnej (dzikiej) formie, ponieważ chcę, aby ogród kwiatowy stale kwitł, niektóre blakną, inne kwitną i i tak do późnej jesieni… Oferuję zdjęcie moich pierwiosnków:

kostium kąpielowy

Obraz
Obraz

pierwiosnek

Obraz
Obraz

brodawkowate tęczówki

Obraz
Obraz

biała spirea

Obraz
Obraz

niezapominajki

Obraz
Obraz

powojniki (kwitnie 2 razy, wczesną wiosną na zeszłorocznych pędach, a jesienią na nowych)

Obraz
Obraz

zlewnia

Obraz
Obraz

floks niebieski, kwitnie wcześnie i jednocześnie jest bardzo mrozoodporny (bez schronienia)

Obraz
Obraz

tyran z kaliny

Obraz
Obraz

Czy uprawiasz coś egzotycznego, rzadkiego w swoim regionie?

Najciekawszy okres to lipiec-sierpień, kiedy wszystko kwitnie, pachnie i jest się czym ucztować. Że warto pracować, sam wiesz. Nie samym chlebem – chodzi o mnie i członków naszego klubu „Dachnik”, którego jestem członkiem. Dzielimy się naszym doświadczeniem nie tylko w zakresie uprawy roślin przy niższych kosztach i produktywnie, ale także jak ulepszać, ulepszać, aby oko cieszyło, bierzemy udział w konkursach miejskich i regionalnych, zdobywamy nagrody.

Staramy się wyhodować coś nowego, niezwykłego, niespodzianki. Na przykład jako pierwszy w mieście zacząłem uprawiać zamorską momordikę, bardzo ciekawą roślinę warzywną, a raczej ogórek, nazwaliśmy go wściekłym bo w pewnym momencie dojrzałości nagle otwiera się na krzaku w formie lotosu i wystrzeliwuje. Nasiona w kolorze granatu - jagody Momordiki, dla których w Indiach nazywa się je granatem. W Chinach nazywa się go gorzkim melonem ze względu na żółto-pomarańczowy kolor i gorycz. Goryczka jest spowodowana substancją leczniczą - momordin. Chińczycy nauczyli się go wydobywać i wytwarzać naturalny lek. I zacząłem go uprawiać ze względu na jego dekoracyjność, piękne rzeźbione szmaragdowe liście, pnące liany i urocze owoce. Momordica jest uprawiana przez sadzonki w kubkach (koniec kwietnia-początek maja), w szklarni do maja, a następnie sadzi się w ziemi po przejściu mrozów.

Obraz
Obraz
Obraz
Obraz

Z rzadkich uprawiam Kiwano (ogórek kłujący), ogórek cytrynowy, milotria. Moimi faworytami są Lakonos (phytalaka), ozdobna gruzińska fasola-dolichos, grudkowata cukinia-łabędzie, powojniki, róże, dalie, mieczyki, hortensje, floksy, nevyannik (jesienny rumianek wielkokwiatowy).

Lakonos

Obraz
Obraz

hortensja wiechy

Obraz
Obraz

fasola dolichos

Obraz
Obraz

budley

Obraz
Obraz

róże

Obraz
Obraz
Obraz
Obraz

no a co bez ziemniaków

Obraz
Obraz

Główną cechą naszego klimatu jest powrót zimna. Po ciepłym kwietniu i upalnym maju, w czerwcu do 10-15 mogą występować przymrozki do 5-7, czasem do 8 stopni, choć krótkotrwałe, ale to powstrzymuje nas przed sadzeniem wielu roślin w otwartym terenie, dokładając do naszych kłopotów, a co najważniejsze, z tego powodu nie można długo podziwiać owoców naszej pracy, piękna naszych letnich domków, ale jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Ogólnie lato jest dobre, jest wystarczająco dużo słonecznych dni, a jesień się wydłużyła, wrzesień, październik temperatury są powyżej zera, jednak mogą wystąpić duże wahania temperatur w dzień i w nocy, na przykład w ciągu dnia + 15- 19, a w nocy + 5-8 stopni. Sezon letni kończymy w listopadzie do 5-7 listopada, przykrywamy róże, truskawki, winogrona, schylamy maliny, jeżyny, niektóre krzewy (wiśnie, agrest).

Ryzykowną strefą rolniczą jest praca. Czasami nawet zbyt ciężki i niewdzięczny pod względem nagrody. Masz własne rodzinne sekrety prowadzenia domku letniskowego w takim klimacie? Podziel się z nami proszę

Cóż, niektóre z moich sekretów:

1. Uprawa wszystkiego, z wyjątkiem zimujących bylin przez sadzonki, jeśli chcemy wcześnie zakwitnąć i dłużej podziwiać piękno.

2. Stosowanie materiałów pokryciowych (folie, agroteksy itp.).

3. Szklarnie.

4. Selekcja nasion strefowych o cechach odpowiednich dla naszego klimatu, sami zbieramy wiele nasion, dlatego z nowych produktów, których oczywiście nie lekceważymy, wolimy odmiany odmianowe niż mieszańce, z których nasiona o tych samych cechach nie mogą być uzyskane.

5. Korzystanie z ciepłych łóżek bardzo nam pomaga pod każdym względem.

6. Osobiście staram się maksymalnie wykorzystać wszelkie informacje poprzez analizę prób, błędów. Od wielu lat prowadzę księgę „domową”, bardzo warto tam zajrzeć.

Niesamowita historia, tyle zdjęć - tylko fotorelacja z ogrodu! Co jeszcze lubisz?

Co jeszcze robię: Jestem członkiem klubu Dachnik i biorę czynny udział we wszystkich wydarzeniach. W listopadzie skończymy 10 lat. Dzielimy się naszym doświadczeniem, bierzemy udział w konkursach regionalnych, miejskich i regionalnych, gdzie wielokrotnie zdobywaliśmy nagrody, zarówno przez klub, jak i osobiście. Wspólnie świętujemy rocznice, święta, ważne wydarzenia, które są ciekawe, inscenizujemy różne scenki, konkursy kulinarne, piosenki akordeonowe, tańce, zabawy, żarty, toasty, anegdoty. Organizujemy wspólne wyjazdy do szklarni, teatrów, saun, zimowe wyjazdy na łono natury (z sankami, tubingami itp.) Raz w miesiącu mamy dzień gospodyni, gdzie uczymy się różnych nowoczesnych rękodzieła, zapraszamy specjalistów z kursami mistrzowskimi. A latem zbieramy się jako ekipa na czyjejś daczy, a to pobudza właściciela (przygotowuje coś ciekawego pod względem wzornictwa, nowości roślinnych i techniki rolniczej). Staliśmy się już jak rodzina, polegamy na sobie w każdej sprawie. Dużo miłych wspomnień i zdjęć, nagród, dyplomów. Trudno wymienić wszystko. A najcenniejsza jest komunikacja, która w naszej inteligentnej epoce jest tak prosta jak powiew świeżego powietrza.

Bardzo się z tobą zgadzam, Nino Ivanovna, komunikacja jest bardzo ważna. A jeśli komunikacja oprócz przyjemności przynosi korzyści – jest podwójnie cenna! W rzeczywistości to tylko połowa zdjęć, które zostały wybrane do wywiadu. Ale niestety format naszej rozmowy nie jest nieskończony. Myślę, że Nina Iwanowna na pewno opowie w swoim pamiętniku o swoich wiejskich „zwierzętach”. Bardzo dziękuję za twoją historię i za podzielenie się swoimi doświadczeniami! Życzymy obfitych plonów w przyszłości i ciepłej, żyznej pogody dla ziemi

>

Zalecana: